Złoty Bizon Amerykański
10 maja 2011. Kategoria: Numizmatyka. Brak komentarzy.
Amerykańska złota pięćdziesięciodolarówka jest jednym z nielicznych przykładów stosowania dwóch nazw do określenia tej samej monety. Oficjalnie nazywa się ją „American Buffalo”, ale często stosuje się także określenie „Indian Head”. To podwójne nazewnictwo wynika zarówno z tradycji, jak i z rzadkiego połączenia pięknego awersu z bardzo ładnym rewersem.
Po raz pierwszy „Złotego Bizona Amerykańskiego” wprowadzono do obiegu 22 czerwca 2006 roku, zatem w 2010 roku obchodził swoją piatą rocznicę. Jest pierwszą amerykańską monetą wybitą z czystego, 24-karatowego złota. Przy produkcji jednego z najbardziej znanych i poszukiwanych walorów inwestycyjnych na świecie − monety o nominale 20 dolarów „Double Eagle” − stosuje się stop zawierający 916,7/1000 złota. Tym samym Stany Zjednoczone dołączyły do elitarnego grona producentów walorów wybijanych z 999,9/1000 złota, takich jak np: kanadyjski „Liść Klonowy” lub chińska „Złota Panda”. Moneta stanowi pełnoprawny środek płatniczy, ale jej realna wartość jest o wiele większa niż nominał.
Ikonograficznie, moneta nawiązuje do niklowej pięciocentówki, którą wyemitowano po raz pierwszy w 1913 roku. Z drobnymi zmianami w przedstawieniach wybijano ją do 1938 roku. Uważana jest za jeden z najlepszych i najbardziej udanych wzorów monet amerykańskich. Właśnie owe 5 centów nazywano „Indian Head”. Stąd właśnie wspomniana wcześniej tradycja podwójnego nazewnictwa.
Projektantem zarówno awersu, jak i rewersu był James Fraser Earle. Na głównej stronie monety widnieje głowa Indianina, zaś na odwrotnej amerykański bizon. Wybór takiej tematyki podkreślał znaczenie pierwszych mieszkańców ziemi amerykańskiej oraz przyrody tych ziem. Stanowił także próbę pewnego rodzaju zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone przez białego człowieka.
James Fraser Earle był uczniem Augustusa Saint-Gaudensa, wybitnego rzeźbiarza, autora wielu wspaniałych pomników i projektanta m.in. legendarnej monety„Double Eagle”. Początkowo właśnie Saint-Gaudens miał zaprojektować nową monetę, ale pracę przerwała jego śmierć w 1907 roku. Dlatego też zadanie powierzono uczniowi słynnego rzeźbiarza.
Przy komponowaniu awersu Fraserowi pozowali wodzowie plemion indiańskich: Dużego Drzewa, Żelaznego Szlaku oraz Dwóch Księżyców. Twórcy nie chodziło o sportretowanie konkretnego człowieka, ale o stworzenie typu. Powstałe wyobrażenie stanowiło połączenie rysów twarzy trzech Indian, przez co zyskało niepowtarzalny wygląd i głębię. Uważane jest za jedno najlepiej rozpoznawalnych wyobrażeń w numizmatyce amerykańskiej.
Z kolei szkic bizona do motywu rewersu został wykonany w nowojorskim Central Park Zoo. Zwierzęciem, które artysta wybrał, był piękny okaz, zwany Czarnym Diamentem. Podobno Fraser korzystał z pomocy drugiej osoby, która starała się zająć bizona tak, aby ustawił się odpowiednim profilem w stosunku do rysownika.
Wybór bizona, który dominował w XIX wieku na amerykańskich preriach, był świadomy. W pierwszych latach XX wieku, a więc w okresie tworzenia monety, populacja tego zwierzęcia z każdym rokiem znacznie się zmniejszała. Przyczyną było przede wszystkim zmniejszanie
się obszarów prerii, na których w coraz większej ilości wypasano hodowlane bydło, budowa linii kolejowych oraz powstawanie miast i miasteczek, czyli zmiana ekosystemu przyjaznego bizonom.
Ostateczny rezultat, jaki osiągnął na monecie James Fraser Earle, był wręcz zdumiewający. Powstało małe dzieło sztuki i trudno się dziwić, że właśnie ono stanowiło wzór, który zastosowano przy planowaniu emisji prestiżowej złotej pięćdziesięciodolarówki. W porównaniu z oryginalną pięciocentówką można zauważyć drobne zmiany, wynikające przede wszystkim z innej wartości nominału i wynikającej stąd konieczności innego rozplanowania napisów. Zasadnicze motywy awersu i rewersu pozostały jednak bez zmian.
Zainteresowanie złotą pięćdziesięciodolarówka było tak duże, że 26 września 2008 roku tymczasowo wstrzymano jej sprzedaż, gdyż nie było możliwości zaspokojenia olbrzymiego popytu. Jej piękno oraz tradycyjne zaufanie do amerykańskiego dolara, a zwłaszcza do amerykańskich złotych monet, przyczyniają się do tego, że interesują się nią nie tylko inwestorzy, ale także kolekcjonerzy z całego świata.
Obecnie w ofercie Skarbnicy Narodowej znajduje się kolekcja srebrnych monet ze Stanów Zjednoczonych „Amerykańskie Srebrne Dolary”.